Nasze płuca nie znają odpoczynku – pracują nieustannie, aby krew mogła dostarczać tlen do każdej komórki ciała. Jednocześnie, zwłaszcza dziś, są one narażone na wiele zagrożeń – koronawirus to tylko jeden z nich. Teoretycznie każdy z nas wie, że o płuca należy dbać. Nie jest to jednak taka prosta sprawa. Jak zadbać o dobrostan jednego z najważniejszych organów w ludzkim ciele?
Na nasz układ oddechowy czyha wielu wrogów – spaliny, dym papierosowy, smog na zewnątrz i elektrosmog w pomieszczeniach, a na domiar nieszczęścia chorobotwórcze drobnoustroje, w tym nie tylko COVID-19, ale także prątki gruźlicy (ta choroba znów wraca, a nie wszyscy z nas są odporni, nawet osoby szczepione) lub dwoinki zapalenia płuc, czyli pneumokoki. Układowi oddechowemu zagrażają też alergeny, astma oskrzelowa, choroby nowotworowe. Coraz więcej dorosłych osób zapada na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc – to choroba cywilizacyjna, na której rozwój ma wpływ m.in. palenie papierosów, ale także czynniki środowiskowe, czyli zanieczyszczenie powietrza.
Oprócz tego, co wdychamy i co może dostać się do płuc od zewnątrz, ich zdrowiu zagraża nieprawidłowe oddychanie. Większość a nas oddycha zbyt płytko, nie wykorzystując całej powierzchni płuc, a jest ona ogromna. Wystarczy wspomnieć, że ich powierzchnia, gdyby wszystkie pęcherzyki płucne rozłożyć płasko obok siebie, zajęłaby powierzchnię kortu tenisowego!
Pomóż płucom!
Wiele osób zapomina o regularnej diagnostyce – przykładowo, badanie rentgenologiczne klatki piersiowej powinniśmy wykonywać co dwa lata, a palacze nawet co roku. Innym ważnym, bezbolesnym i nieinwazyjnym badaniem, które pozwala wykryć problemy z funkcjonowaniem układu oddechowego, jest spirometria, czyli badanie pokazujące, jaka jest pojemność naszych płuc i jak pracują, jak przepływa przez nie powietrze – wdychane i wydychane. Badanie to także warto wykonywać co dwa lata, a osoby palące papierosy, cierpiące na trudności z oddychaniem, przewlekły kaszel, świszczący oddech – raz w roku. Badanie pozwala wykryć m.in. takie choroby, jak astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc.
Jak w obecnych trudnych czasach zadbać o dobrą kondycję układu oddechowego? O czym powinniśmy pamiętać?
- Oddychaj głęboko –pamiętaj o przeponie
Okazuje się, że prawidłowe oddychanie wcale nie jest takie oczywiste – najczęściej oddychamy za płytko i nie wykorzystujemy całej powierzchni płuc. Jak to sprawdzić? Wystarczy spojrzeć, czy podczas wdechu unosi się wyłącznie klatka piersiowa, czy też klatka i brzuch. Prawidłowy jest ten drugi sposób, bo wtedy pracuje przepona. Oddychając przeponowo pobierajmy znacznie więcej powietrza – nawet o 10 razy więcej, niż w przypadku, gdy unosimy wyłącznie klatkę piersiową. Oddychamy też wtedy znacznie wolniej, spokojniej, lepiej dotleniając organizm. Prawidłowe oddychanie pomaga też w walce ze stresem, poprawia metabolizm, dodaje energii i oczywiście – doskonale ćwiczy i usprawnia płuca.
- Rzuć palenie
Palacze tytoniu narażeni są na szereg chorób – astmę, POChP, rozedmę płuc, nowotwory, a także choroby niezwiązane bezpośrednio z układem oddechowym, czyli udar mózgu lub zawał serca. U aktywnych palaczy płuca są osłabione, kumulują się w nich substancje smoliste, gorzej działa naturalny proces samooczyszczania się tego ważnego organu. Palenie jest ponadto nie tylko niezdrowe, ale także niemodne i pustoszące kieszeń – dlatego rzucenie palenia powinno być priorytetem dla osób, które dbają o zdrowie. Unikajmy także palenia biernego, czyli przebywania w dymie tytoniowym, a zatem – do rzucenia palenia namawiajmy także najbliższych.
- Uważaj na smog
Świeże, czyste powietrze to dziś skarb, niestety, w miastach o nie coraz trudniej. Właściwie w większości dużych miast, zwłaszcza zimą, kiedy nie ma zieleni, normy smogowe są zwykle przekroczone. Codziennie sprawdzajmy zatem jakość powietrza w najbliższej okolicy – w Internecie lub przy pomocy specjalnych aplikacji na telefon. Gdy normy są bardzo przekroczone, zrezygnujmy ze spacerowania, wychodźmy tylko w sprawach niezbędnych (praca, konieczne zakupy). Ostrożnie podchodźmy też do wietrzenia pomieszczeń – najlepiej robić to wieczorem (idealnie, jeśli wcześniej np. spadł deszcz), przewietrzyć mieszkanie krótko i intensywnie, a następnie zamknąć okno.
- Wybieraj tereny zielone
Na spacer, przebieżkę, ruch na powietrzu (które są bardzo zdrowe i zalecane) wybieraj tereny zielone. Także zimą, gdy zieleni prawie nie ma, na terenie lasu lub większego miejskiego parku mamy nieco większą szansę na pooddychanie czystszym powietrzem. Generalnie tam, gdzie nie ma za wiele infrastruktury, powietrze bywa bardziej przyjazne dla naszych płuc, warto więc np. w weekendy zamiast innych rozrywek (których nadal mamy niewiele) wybrać się na wycieczkę poza miasto, do najbliższego parku narodowego czy krajobrazowego. Także na terenach górskich i w niewielkich miejscowościach nadmorskich mamy większą szansę na świeże powietrze.
- Bezpieczeństwo i higiena maseczki
Regularnie zmieniaj maseczki ochronne – najlepiej to zrobić, gdy tylko maska zrobi się wilgotna. Nigdy nie noś jednorazowej maseczki więcej, niż jeden raz, a te wielorazowe pierz w łagodnych środkach piorących i prasuj – wtedy masz szansę pozbyć się drobnoustrojów. Brudna i wilgotna maseczka to ich wylęgarnia. Nie obawiaj się, że noszenie maseczki spowoduje grzybicę płuc – eksperci już wielokrotnie to zdementowali, pamiętaj jednak o jej higienie. Tam, gdzie nie musisz zasłaniać ust i nosa, zdejmuj maseczkę i oddychaj pełną piersią. Noszenie maseczki nie jest też zalecane podczas treningu – wtedy prawidłowe oddychanie będzie utrudnione.
- Lecz infekcje do końca
To także zasada, która nie jest niczym nowym, choć często o niej zapominamy. Do czasów pandemii większość z nas ignorowała infekcje układu oddechowego, mając nadzieję, że „same przejdą” i rzadko kiedy biorąc zwolnienie lekarskie. COVID wymusił niejako zmianę tych zwyczajów. Pamiętajmy, że każdą infekcję trzeba wyleczyć do końca, nawet lekkie przeziębienie, inaczej infekcja wirusowa przejdzie w bakteryjną – zapalenie oskrzeli lub nawet płuc. Wtedy konieczny będzie antybiotyk i dłuższe zwolnienie.
- Gdy masz za sobą COVID…
Wiele osób, które przeszły infekcję koronawirusową, uskarża się na problemy z oddychaniem, bóle w klatce piersiowej, ustawiczny odruch kaszlu. W każdej takiej sytuacji skontaktuj się z lekarzem. Z domowych sposobów usprawnienia pracy dróg oddechowych polecamy inhalacje, a jeśli w Twojej okolicy znajduje się tężnia solankowa, warto regularnie odwiedzać ten obiekt. Mogą się przydać ćwiczenia oddechowe. Szczególnie jedno z nich zasługuje na uwagę – potrzebujesz do niego butelki, częściowo napełnionej wodą i słomki. Słomkę obejmujesz ustami (nie napinając warg ani policzków) i robisz przez rurkę długie, spokojne wydechy, pokonując opór wody. Ćwiczenie warto wykonywać regularnie, po pewnym czasie możesz je urozmaicić – np. dzielisz wydech na trzy lub cztery części (zatrzymujesz na sekundę powietrze), możesz też wydawać dźwięki.