LIFESTYLE

Zwyczajne – niezwyczajne. Egzotyczne owoce

Czas czytania: 4 minut

Dzięki dużej dostępności produktów przywożonych z zagranicy w lokalnych sklepach bardzo wiele owoców kiedyś uchodzących za egzotyczne stało się dla nas zupełnie zwyczajnymi. Banany, ananasy, pomarańcze, awokado czy też mango możemy kupić w bardzo wielu sklepach… Nadal jednak jest wiele nieznanych, wartych spróbowania egzotycznych owoców…

Spożywanie owoców w nieprzetworzonej formie wiąże się z niewątpliwymi benefitami zdrowotnymi. Są one doskonałym źródłem witamin, składników mineralnych, a także błonnika pokarmowego. Wszystkie te składniki są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Błonnik jest ważny dla pracy układu pokarmowego. Zapewnia odpowiednią florę bakteryjną, powoduje uczucie sytości, reguluje pracę jelit i usprawnia procesy trawienne. Witaminy zawarte w owocach to m.in. witamina C – podnosząca odporność, zapobiegająca powstawaniu próchnicy, przyspieszająca gojenie się złamań i ran; witamina A – mająca pozytywny wpływ na skórę, włosy i paznokcie; witamina K – regulująca poziom wapnia we krwi czy też witaminy z grupy B – niezbędnie do wykorzystywania energii dostarczanej nam z pożywienia. To tylko niektóre właściwości składników zawartych w owocach, jednak nawet ta wybiórcza lista robi wrażenie i przekonuje do włączenia owoców w nasze jadłospisy.

Warto poznawać

Dziś w sklepach możemy znaleźć niemal wszystko. Nieznane lub mało znane owoce kuszą wyglądem, zapachami, kolorami… Oczywiście powszechnie wiadomo, że najlepsze i najsmaczniejsze są takie owoce, na które akurat trwa sezon. Jednak w Polsce, w okresie zimowym nie jest łatwo o świeże owoce. Jest zbyt zimno, aby cokolwiek u nas wtedy wyrosło, aby więc dostarczyć organizmowi witamin w naturalnej formie trzeba posiłkować się owocami przechowywanymi w chłodniach, np. jabłkami albo kupować owoce sprowadzane z zagranicy, takie jak pomarańcze. Banany, ananasy, pomarańcze, awokado czy też mango możemy kupić w bardzo wielu sklepach, zwłaszcza tych należących do sieci supermarketów. Nie zmienia to jednak faktu, że nie są one uprawiane w naszej strefie klimatycznej. Warto jednak być świadomym tego, jakie korzyści może przynosić nam ich spożywanie. Ale warto również zwrócić uwagę na różne ciekawsze i mniej  oczywiste propozycje. Być może spróbowanie nowych owoców nie sprawi, że trafią one na stałe do naszego menu, ale nawet gdyby miałyby być jednorazową lub sporadyczną przekąską, warto ich spróbować.

Smaki i… zapachy

Owocem, wokół którego kilka lat temu zrobiło się głośno za sprawą internetu, w którym wiele się mówiło o jego specyficznego smaku i zapachu, jest durian. Naturalnie występuje on w Azji i jest tam bardzo powszechny. Jest również sensacją wśród turystów podróżujących w tamte rejony. Wszystko przez zapach opisywany w bardzo negatywny sposób i porównywany do woni psującego się mięsa, cebuli lub jajek, a niektórzy turyści wspominają o zapachu „bardzo zaniedbanego śmietnika”, który wyczuwali obok straganów z owocami. Okazywało się, że nie był to jednak śmietnik… W niektórych miejscach z tego powodu zakazuje się nawet wnoszenia tego owocu. Skojarzenia te rzecz jasna nie zachęcają do spróbowania. Jednak na odważnych, którzy podejmą to wyzwanie, czeka nagroda w postaci słodkiego smaku.  W przypadku tego egzotycznego przysmaku należy zaznaczyć dwie niezwykle istotne kwestie: po pierwsze spożycia durianu nie wolno łączyć z alkoholem, a po drugie zakup jego w Polsce w formie surowej jest niemożliwe. Można jednak kupić owoc w puszce.

Owocem łatwiej dostępnym i mniej szokującym, aczkolwiek wciąż egzotycznym jest liczi chińskie, nazywane również czasami śliwką chińską. Swoim wyglądem zdecydowanie przyciąga wzrok. Różowa, twarda skórka pokryta wypustkami skrywa w sobie słodki, biały miąższ. Liczi naturalnie występuje w Azji, zwłaszcza w Chinach, gdzie jest bardzo cenionym owocem. Idealnie nada się jako dodatek do deserów, ale również jako baza do kompotu. Sprawdzi się też w różnego rodzaju sałatkach, nawet tych podawanych z daniami mięsnymi. Poza walorami smakowymi owoce liczi są cennym źródłem witaminy A, witamin z grupy B, witaminy K, oraz potasu. Co ciekawe, w pochodzącej ze wschodu medycynie alternatywnej liczi uznawane jest za lek na choroby układu pokarmowego. Owoce liczi zazwyczaj są dostępne w większych supermarketach. Kupując je należy jednak pamiętać o tym, aby spożyć je w niedługim czasie od zakupu, ponieważ dobrze przechowują się tylko przez około 2-3 dni. Trzeba również wiedzieć, że spożywanie liczi na pusty żołądek, gdy po nocy poziom glukozy we krwi jest niski, może być niebezpieczne dla zdrowia.

Gwiazdka czy pomidor?

W niektórych sklepach można również znaleźć karambolę, funkcjonującą także pod swoją angielską nazwą star fruit. Tak jak poprzednie dwa owoce, karambola pochodzi z Azji, konkretnie z jej Południowo-Wschodniej części. Nazwa star fruit – owoc gwiezdny – pochodzi od jego charakterystycznego wyglądu. Pięć podłużnych wypustek sprawia, że przekrojony w poprzek owoc swoim kształtem przypomina pięcioramienną gwiazdę. Karambola ma niski indeks glikemiczny i jest źródłem minerałów, takich jak potas, wapń, magnez i żelazo. Smak owoców, które możemy spożywać wraz ze skórką, jest słodko-kwaśny. Co więcej, okres jej największej dostępności trwa od jesieni do wiosny, co idealnie pozwala nam zaspokoić zapotrzebowanie na owoce podczas zimy. Jednak z powodu wysokiej zawartości kwasu szczawiowego, podobnie jak w przypadku liczi, nie zaleca się spożywania karamboli na pusty żołądek.

Pozostając wciąż w Azji i pośród tamtejszych owoców warto jest wspomnieć o persymonie, potocznie nazywanej owocem kaki. Ten pomarańczowy, kształtem przypominający pomidora, owoc rośnie na drzewach o wysokości ok 4-8 metrów, jednak niektóre gatunki dorastać mogą nawet do 18 m. Smak kaki jest porównywany do mieszanki smaków różnych cytrusów. Niektórzy porównują go też do śliwki, co w połączeniu ze strukturą miąższu również podobną do śliwki ma wiele sensu. Kaki jest bogate w witaminy A, E, K i C, ale także jest doskonałym źródłem błonnika..

Szeroki wybór owoców może onieśmielać podczas wizyt w sklepach. Kształtów, kolorów, a już tym bardziej smaków jest tyle, że wybór może być naprawdę trudny. Warto sięgać zarówno po te, które są nam znane i które lubimy, jak i próbować nowych smaków poszerzając przy tym kulinarne horyzonty. Opisane wcześniej owoce pochodzą z Azji, jednak nie tylko tam spotkać można interesujące okazy. Oferowane nam przez naturę możliwości są ogromne – warto mieć tego świadomość i dowiadywać się więcej.

Subscribe
Powiadom o 
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Może Cię zainteresować:

Ostatnio komentowane

Recent Comments

Popularne wpisy

Newsletter





Menu